28 lutego 2015

Zima, czy wiosna??

Hejkaa!
Nie wiem jaka pogoda jest u Was. U nas teoretycznie jest zima, a praktycznie wiosna. Dla mnie, dla piesków i Kiciusi im cieplej tym lepiej! Wreszcie zaczną się długie spacerki z Wikusią. Tak tylko z Wikcią... Zuzia niestety nie może chodzić za dużo, z powodu tych swoich biednych łapeczek. Oczywiście wychodzimy z nią, ale na ok. 15min. spacerki, a raz w tygodniu na trochę dłużej. Ona nawet sama nie chce chodzić za dalejo i jak już ma dosyć to staje i trzeba ją nieść przez resztę drogi. Może za kilka miesięcy jeszcze bardziej jej się polepszy z jej nóżkami. Tego nie wiem, ale mam taką nadzieję! Już i tak to nie ta Zuzia, co ze dwa miesiące temu. Dzisiaj jak byłam z moją siostrą i pieskami na spacerze, kazała się tylko nieść przez ok. pięć minut, a później zaczęła się wyrywać i szła przez cały czas. Ogólnie spacerek trwał ze dwie godziny. Wikcia na końcu się tak rozbrykała, że latała jak torpeda w tą i z powrotem, a na koniec znalazła sobie patyk i za nim! Jak wpadła do domu to od razu poszła spać. Zresztą nie dziwię jej się. Ogólnie spacerek się udał. Była na nim też Szilka. Jak zawsze biegała z Wikusią i też padła ze zmęczenie, ale nie w domu, tylko już w aucie. Wszystkie były bardzo zmęczone.





Zdjęcia robiła moja siostra.

Kicia przez ten czas, jak my spacerowałyśmy, była na dworze. Przewietrzyła się trochę. Asti była w tym czasie w domu, w klatce. Powiem szczerze, że jeszcze się boję, żeby ona biegała jak mnie nie ma w domu. Może kiedyś się przełamię, ale jakby niebyło mam ją dopiero trzy miesiące, więc jeszcze mam czas.

Muszę się Wam pochwalić, że nauczyłam Wiki komędy "prawa" i "lewa". Jak mówię do niej "prawa" podnosi prawą łapkę, a jak "lewa" lewą. Bardzo łatwo było ją tego nauczyć, bo umie komędę "w któtej ręce", czyli jak na przykład mam przysmak w prawej ona daje łapkę na moją prawą rękę i odwrotnie. Nauczyłam ją tego w około 15min. Było łatwo, bo ona dawała łapki tam gdzie jest przysmak i mówiłam na którą rękę ma dać i tak się tego nauczyła.

Już jutro będziecie mogli głosować w konkursie! Będziecie głosować na mojej stronie na Facebooku, ponieważ doszłam do wniosku, że więcej ludzi ma konto na tym portalu, niż na bloggerze. Mamy czterech uczestnkiów.

                      Eddy

                       Roxi

                     Majki

Luna

Wszystkim życzymy powodzenia!
Paa!

PS. Zrobiłam trzy strony na blogu. Macie je pod nazwą "Z pupulem przez życie".


27 lutego 2015

Jak nauczyć świnkę korzystania z kuwety?


W dzisiejszym poście informacyjnym, napiszę Wam jak nauczyć prosiaczka korzystania z kuwety. Asti bardzo szybko nauczyła się do niej załatwiać. Tak naprawdę,  ja jej tylko wsadziłam kuwetę, a ona resztę zrobiła sama. Jak ktoś ma świnkę morską, to pewnie zauważył, że załatwia się najczęściej w kątach. Oczywiście na pewno istnieją także wyjątki. Ten post, jest przeznaczony przede wszystkim dla właścicieli, tych wyjątkowych, prosiaczkowych przyjaciół.
1. Wsyp do kuwety inne podłoże, niż w klatce np. jak wszędzie są trociny, to do kuwety wsyp granulat.
2. Jeśli masz taką możliwość, daj nad ''toaletą'' świnki paśnik i poidełko, ponieważ prosiak będzie siedział w kuwecie, załatwiał się i jadł albo pił.
3. Jeśli zobaczysz, że świnka zaczęła załatwiać się w kąt, ale nie do kuwety, daj ją w miejsce, gdzie są bobki.
4. Świnka może  często zmieniać miejsce swojej ''toalety'', więc jak to zobaczysz,  zawsze dawaj kuwetę, paśnik i poidełko w inne miejsce.



Tym co głosowali w ankiecie bardzo dziękuję. Pięć osób jest za długimi postami, z dużą ilością zdjęć, a jedna, za krótkimi wpisami i dużo fotek, więc będę starała się pisać długie posty. Tylko w piątki będą informacje, które na ogół są krótkie. Piszcie w komentarzach, jaką informację (oczywiście o zwierzaczkach) chcecie za dwa tygodnie. Za tydzień, będzie jak zrobić zdrowe przysmaki dla świnek, psów i jak wymyślę przepis to też dla kotów.
Paa!

25 lutego 2015

Już miesiąc z nami!

Hejkaa!

Dzisiaj jest dla mnie i zwierzaczków szczególny dzień. To właśnie miesiąc temu stworzyłam tego bloga. Pamiętam jak pisałam z półtorej godziny, mojego pierwszego posta. Naprawdę, pisałam trzy zdania tak długo... Później kolejne dwie, tworzyłam opisy zwierzaczków. Ogólnie wszystko zajęło mi z pięć godzin, ale było warto! Teraz jak to wspomiam, to się strasznie dziwię, że mi to tyle czasu zajmowało. Teraz napisanie długiego posta i wybranie zdjęć zajmuje mi maksymalnie pół godziny.

Jeszcze 25 stycznia zajęłam się reklamą bloga. Miałam tego samego dnia 137 wyświetleń. Cieszyłam się jak głupia. Po ok. dwóch tygodniach było już 1000 wyświetleń! To właśnie dzięki nim motywujecie mnie do dalszego pisania! Za chociaż jedno wejście i każdy komentarz, ja i zwierzaki bardzo Wam dziękujemy! To właśnie dzięki Wam ten blog odnosi takie sukcesy.


...i tak minął miesiąc, 1785 wyświetleń, i 34 postów... Jak to szybko zleciało. Zwierzaki są o miesiąc starsze... Moje kochane łobuziaki.

Podsumując. Ten miesiąc był według mnie udany. Zrobiłam bardzo dużo, pięknych zdjęć zwierzaczkom. Wikcie nauczyłam komendy "puf" i "turlaj się". Asti bardziej się do mnie przywiązała i już się nie boi. Kiciusia nauczyła się prosić, co prawda tylko jak jest głodna, ale i tak jestem bardzo z niej dumna. I najważniejsze, z czego jestem najbardziej zadowolona. Zuzi poprawił się stan zdrowia łapek. W tym miesiącu nawet nie kulała! Jestem bardzo, z tego powodu szczęśliwa, bo jak jeszcze nie jadła codziennie tabletek, to łapeczki przezkakiwały jej conajmniej trzy razy dziennie. Jest wielka różnica.

Jest nowa nagroda w konkursie! (Zwycięzca otrzyma też kolaż ze zdjęciami moich zwierzaczków, ze specjalną dedykacją.) Zwierzak, który wygra zostanie umieszczony, w tle mojej strony na 1msc. na Facebooku! Oczywiście jak osoba, której pupil zwycięży, nie wyrazi zgody na umieszczenie zdjęcia jej autorstwa, na mojej stronie, to ono nie zostanie umieszczone. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się zgłosi, ale mimo to, że mamy trzech zawodników, konkurs się odbędzie. Mam nadzieję, że ta nagroda zmotywuje Was do wysyłamia zdjęć.

Mam nadzieję, że mój blog, się chociaż troszkę podoba. Co chcecie, żebym zmieniła w nim? Może mam dodać jakiś gadżet, na pasku obok postów? Piszcie w komentarzach!
Paa!

PS. Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy! To właśnie dzięki Wam ten blog, ja i zwierzaczki odnosimy takie sukcesy! Jesteście wielcy!


22 lutego 2015

Informacje przede wszystkim!

Hejkaa!
Ten post będzie naprawdę bardzo krótki i będą tylko informacje. Jako pierwsze powiem, że zrobiłam ankietę, jakie posty wolicie. Jest na pasku obok postów. Jak jesteście na telefonie, to najpierw trzeba wejść na wersję na komputer. Będę Wam bardzo wdzięczna, jak wypełnice ją, bo nie wiem jakie posty wolicie. Druga informacja jest taka, że konkurs został przedłużony. Więcej info, na mojej stronie: <KLIK>
Mówiłam, że ten post będzie bardzo krótki.
Paa!
PS. Jeszcze raz przypominam o ankiecie.


21 lutego 2015

Nowe zdjęcia!

Hejkaa!
Tak jak Wam obiecałam kilka postów temu, zrobiłam nowe zdjęcia zwierzaczkom. Według mnie wyszły całkiem fajnie, licząc, że miałam nieciekawy "wypadek przy pracy". O nim zaraz, a teraz zdjęcia:








Pewne zastanawiacie się jaki to był "wypadek przy pracy". Jak zaczęłam robić zdjęcia, nie wsadziłam karty... Zrobiłam ich z pięćdziesiąt... i żadne mi się nie zapisało... Byłam taka wściekła na siebie! Później ja nie miałam ochoty na zdjęcia, a zwierzaczkom się już bardzo nudziło, bo już mi się "ustawiały" od godziny. Ale dobra, są nowe zdjęcia, według mnie tak samo ładne. A to jest reszta:











Zapraszam na moją stronę na Facebooku! Jak już tam wejdziecie, to zostawcie like. Ja i zwierzaczki będziemy bardzo wdzięczne. A tu link: <KLIK>

To na tyle w tym bardzo króciutkim pościku.
Paa!











20 lutego 2015

Komenda "puf" i "turlaj się"+ Zapraszamy

Hejkaa!
Zaczniemy trochę od końca. Długo myślałam nad zrobieniem swojej strony na Facebooku. Zawsze jakiś czytelnik bloga przybędzie, więc utworzyłam stronę "Z pupilem przez życie". Będę tam pisała kilka razy dziennie. Narazie mamy tylko cztery like, ale jak ta strona istnieje od wczoraj, od godziny 22, to tragedji nie ma. Tu jest link:
https://m.facebook.com/profile.php?id=935812816453159&view=page&ref=bookmark 
Jak już wejdziecie to może zostawicue like? Ja i zwierzaczki będziemy baaardzo wdzięczni. Mam nadzieję, że stronka Wam się spodoba, bo wsumie jest utworzona specjalnie dla moich Czytelkików, czyli dla Was.

Zapraszam na bloga mojej młodszej kuzynki. Dopiero zaczyna, więc napewno zmotywujecie ją chociaż jednym wejściem. Będziemy Wam bardzo wdzięczni. Martyta (to moja kuzynka) ma bloga pt. "Majki-moje życie". Link do niego: http://majkimojezycie.blogspot.com/?m=1Możecie zobaczyć na nim jej przecudnego prosiaczka Majkiego.


Blog istnieje dopoero od wczoraj, więc bardzo Was prosimy, polecajcie go znajomym, obserwujcie go, komentujcie... Jeszcze raz dziękujemy z całego serca. Martyna napewno będze Wam bardzo wdzięczna.

Teraz przejdźmy do drugiej części posta. Napiszę wam jak nauczyć psa komendy "puf" (zdech pies) i "turlaj się". Podstawą do "puf" jest komenda "turlaj się", więc zaczniemy właśnie od niej.
Żeby nauczyć psa turlania, pupil musi umieć "leżeć".
1. Powiedz psu komendę "leżeć".
2. Weź przysmak i trzymaj go przed noskiem czworonoga niedaleko podłoki.
3. Zwab psa nagrodą i powolutku przesuwaj ją nad plecami psiaka, wtedy jak on zacznie obracać główkę za przysmakiem.
4. Powtarzaj to ćwiczenie bardzo dużo razy i zawsze mów "turlaj się". Nagradzaj psa, za nawet delikatne przewrócenie się na plecy.


Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę zrozumieliście instrukcje, bo powiem szczerze, że tak jak nigdy, nie mogłam się wysłowić i nie wiedziałam jak to napisać... Ale cuż, jak zrozumieliście, to dobrze, jak nie, to trudno. Teraz przejdźmy do komendy "puf". Jak pies umie już turlać się na komendę to łatwo pójdzie z tą.
1. Powiedz psu komendę "leżeć", a naptępnie "turlaj się".
2. Jak piesek przewrócić się na plecy, przytrzymaj go i powiedz komędę "puf".
3.Powtarzaj to ćwieczenie, dopóki psiak nie nauczy się przewracać na plecy na komendę.

To na tyle w tym poście. Przypominam o konkursie!
Paa!



19 lutego 2015

Przypominam!

Hejkaa!
Przypominam Wam, że jest konkurs. Wiem, że nagrody nie są za fajne, ale może kiedyś, będą nagrody rzeczowe... Nie mówię, że napewno. Jeszcze zobaczę. Brać udział może każdy zwierzaczek. Jak ktoś ma kilka pociech może wysłać, zdjęcia wszystkich, tylko ważne jest, żeby nie było kilka zdjęć jednego zwierzaczka. Dla zwycięzcy zrobię kolaż zdjęć moich zwierzaczków ze specjalną dedykacją. Tematem przewodnim jest "Słodka minka mojego pupila". Zdjęcia możecie wysyłać na pocztę zpupilemprzezzycie@wp.pl . W temacie napiszcie konkurs, a w tekście imię zwierzaka, albo zwierzaków (jak macie bloga to z linkiem do niego). Narazie mamy tylko dwa zgłoszenia. Czekamy do 25 lutego, czyli jeszcze sześć dni. Jak jeszcze dwie osoby się nie zgłoszą, niestety konkurs zostanie odwołany... Bardzo przepraszam te dwie osoby, które wysłały mi zdjęcia... Ale myślimy pozytywnie! Trzymamy kciuki! A to zwierzaczki które biorą udział w konkursie.

                      Eddy
On jako pierwszy został zgłoszony do konkursu. Dziękujemy bardzo!!! Jego pani prowadzi świetnego bloga pt. "Eddy". Bardzo go polecam! A to link do niego
http://yorkshireterrier-eddy.blogspot.com/?m=1 . Jak już czytacie tego posta to zajrzyjcie na tego bloga, bo naprawdę warto!

                       Roxi
Roxi jest drugim kandydatem do konkursu. Jesteśmy bardzo wdzięczni! Dziękujemy! Jego pani też prowadzi bloga pt. "Firo1331". Bardzo go polecam! Nie zmarnujecie czasu jak go odwiedzicie! A tu link: http://firo1331.blogspot.com/?m=1 .

Mamy nadzieję, że jeszcze ktoś zgłosi swojego pupila do konkursu. Trzymamy kciuki!
Paa!

PS. Mamy już trzech uczestników. Dziękujemy!

                      Majki
Pani Majkiego ma bloga pt. "Majki-moje życie" a tu link: http://majkimojezycie.blogspot.com/?m=1. To nowy blog, więc naprawdę warto zajrzeć!


18 lutego 2015

Zakupy

Hejkaa!
Wczoraj byłam na zakupach w świetnym niemieckim sklepie zoologicznym. Zwierzęta mają w nim taki raj... Jedna zagroda dla królików i świnek morskich jest jak pół mojego pokoju, a uwierzcie mi, mój pokój jest duży. Nie wiem do czego mogę porównać te zagrody, ale nigdy takich wielkich nie widziałam. Poza tym oddzielone są samiczki od samców, co mi się bardzo podoba, bo w niejednym sklepie widziałam jak zwierzaczki są razem i można kupić dziewczynkę w ciąży, co się wiąże z podwójną odpowiedzialnością. Papugi żako (to są te bardzo duże) mają oddzielny pokój nie wiem ilu, ale mniej więcej 10m2, więc jak na kilka ptaszków to bardzo duża przestrzeń. Ogółem mówiąc jeste zachwycona tym sklepem. Nawet nie wiem jak mam opisać jak mi się ten zoologiczny podoba. Szkoda tylko, ze jest za granicą, bo gdyby był bliżej to chyba bym tam ciągle przesiadywała. Dobra przejdźmy do tego co kupiłam. Pieskom kupiłam przysmaki Pansen. Bardzo im smakują.

Kicia dostała przysmaki z firmy MultiFit. To są jakieś żołądki kurczaków. Jeszcze ich nie jadła, więc nie wiem, czy mogę polecić, czy nie.

Asti kupiłam karmę Versele Laga Cavia Nature. Była bardzo tania bo za dwa kilo zapłaciłam 5€, czyli mniej więcej 20zł, a za niecały kilogram płaciłam 21,99zł.

Bardzo się cieszę z tych według mnie udanych zakupów. A teraz zdjęcia piesków.

To na tyle w tym poście. Mamy tylko dwa zgłoszena na konkurs, więc jak nie będziemy mieć czterech zgłoszeń to konkurs się niestety nie odbędzie. Liczę na Was!
Paa!


15 lutego 2015

Informacja!

Hejkaa!
Ostatnio (a tak dokładnie dwa tygodnie temu... Jak ten czas szybko leci...) Napisałam posta z informacją, że będę pisała w piątki i w weekendy. Nie sprawdziło się to za bardzo i pisałam jak popadnie. Zaczynam się bardzo gubić, kiedy mam napisać posta, więc postanowiłam, że będą wpisy w środy, piątki i w weekendy. W sumie nie ma za bardzo różnicy bo i tak pisałam co jeden do trzech dni, a tak będziecie się spodziewać wpisu.
Dla urozmaicenia tego bardzo krótkiego pościka dodaję zdjęcia, nie zwierzaków, tylko przyrody.















Bardo dawno nie było na blogu naszych bohaterów. Tak jak pisałam jestem za granicą i w ogóle spodziewałam się, że nie będę miała Internetu, a tu tak niespodzianka. Teraz nie mam za bardzo czasu na dłuższe wpisy, ale może w weekend, będzie dłuższy post, że zdjęciami zwierzaczków.
To na tyle w tym poście. Przypominam o konkursie bo jak narazie mamy tylko dwa zgłoszenia.
Paa!