23 maja 2015

Czas zacząć aktywne życie!


Ostatnio czas spędzamy bardzo aktywnie. Chodzimy na długie spacery i biegamy. Wiki jest w siódmym niebie, bo może się wyhasać, a i mi przy tym kondycja się poprawi, bo uwierzcie, przyda się. W weekendy rano idziemy na długi spacer, a wieczorem biegamy. Po drodze jeszcze trening, zabawa z Asti i Kicią. Właśnie tak mija nam cały dzień. Dla mnie chwila spędzona z Wiki, Zuzią, Asti i Kicią to najlepsza chwila. Moment w którym mogę się zrelaksować i odpocząć od myślenia o tak zwanych głupotach. Ostatnie dni minęły nam bardzo ciekawie i szybko. Dlaczego wszystko co dobre szybko się kończy?

20.05.2015r. (środa)
Był to słoneczny i ciepły dzień. Pogoda wymarzona na spacer. Najpierw poszłyśmy wzdłuż obwodnicy, następnie skręciłyśmy do parku, w którym spodkałyśmy yorka- koleżankę Zuzi i Wiki. Zadowolone pieski bawiły się ze sobą przez około godzinę. Cały spacer trwał dosyć długo, wystarczająco tyle żeby łobuzy się zmęczyły. Po powrocie do domu od razu poszły spać.
Co przyniósł nam ten dzień?
Ten dzień nie przyniósł nam wiele, ale miło spędziliśmy czas w swoim towarzystwie.



21.05.2015r. (czwartek)
Pogoda z pięknej i słonecznej, w czwartek zmieniła się nie do poznania. Zaczął lać deszcz i niestety po spacerze zostały tylko marzenia. Mimo to nie zamierzałam czasu spędzić bezczynnie. Już jakiś czas temu obiecałam sobie, że nauczę Wiki pchać wózek z zakupami. Wyobraźcie sobie udało się! Najpierw mówiłam jej komędę wejć przednimi łapkami, później było trochę ciężej z pchaniem wózka, ale robimy postępy.
Co przyniósł nam ten dzień?
Czwartek przyniósł nam bardzo wiele. Wiki, co mnie zdziwiło szybko nauczyła się pochłania wózka i nawet się nie bała. Ten dzień będę pamiętać bardzo pozytywnie.







22.05.2015r. (piątek)
Pogoda też do rewelacyjnych nie należała. Po szkole zabrałam się za robienie zdjęć do strony "Aniołki w akcji!". Fotografowanie trwało dosyć długo, ale było warto.
Co przyniósł nam ten dzień?
Dzień ten uważam za udany, ponieważ mamy więcej, według mnie ciekawych zdjęć i oczywiście spędziliśmy dużo czasu razem.










23.05.2015r. (dziś, sobota)
Dzisiaj nie możemy narzekać na pogodę. Nie pada deszcz, słońce próbuje się przedrzeć przez chmurki. Jest w sam raz. Koło godziny 10:00 zabrałam się za uczczenie Wiki wkładania przedmiotów do wózka. Rozumie o co mi chodzi, jednak jeszcze nie zawsze trafia do środka, tylko obok, mimo wszystko bardzo jestem z niej dumna, bo szybko załapała tą komędę.


A Wy jak spędzanie wolny czas?



7 komentarzy:

  1. Zuzia jest przecudna! Taka maleńka, i jeszcze mega minki strzela ^^
    U Ciebie w domu nie ma szans na nudę :) Widać,że im zwierząt, tym weselej :D Zazdroszczę strasznie! :(
    Co do nowej zakładki-'kłopoty..." masz tam 2 błędy ;)
    Super fotki, a zwierzaki najlepsze! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. My też zaczynamy aktywnie żyć, zastanawiam się obecnie nad Frisbee oraz ponowieniem agility, pewnie jak nasz "pan domu" przyjedzie z Niemczech to zakupimy kilka przeszkód do agility :) Zapraszam do nas
    bibiblogdog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. u ciebie nie ma żadnej nudy :)
    ja spędzam czas aktywnie z psinką :) skaczemy przeszkudki :P (agility) i spacery :) na razie mam agility domowe :D ale zamierzam kupić parę rzeczy a nie np do slalomu wiadra ;-; tylko coś ''profesjalnego''

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w wolnym czasie leniuchuje z Wallym xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale musi być wesoło z taką gromadką :). Ładne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że masz wesoło :)
    Piękne zwierzaczki! ♥ Zdjęcia również ;)
    Pozdrawiamy :*
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia. Miło się to wszystko czyta. ;)

    Pozdrawiamy
    W&E

    OdpowiedzUsuń

Masz dla mnie jakąś radę, lub po prostu chcesz mi coś powiedzieć? Napisz proszę komentarz. Ciebie to nic nie kosztuje, a mi przynosi wielką radość. :)