04 marca 2015

KONKURS!!!+Im wyżej, tym lepiej!+ Jestem grzeczniejsza?

Hejkaa!
Postanowiłam, że jednak będziecie głosować tutaj, ponieważ na Facebooku był tylko jeden głos na kotka Lunę, który dalej się liczy. Zaczynamy od początku.

ZASADY GŁOSOWANIA:
-Głosujemy na zwierzaka, który ma odpaść, pisząc w komentarzu jego numer.
-Możemy oddać głos tylko raz.
-Właściciele też mogą głosować.
-Biorę pod uwagę pierwsze pięć głosów.
-Kolejny etap będzie wtedy, kiedy pięć osób zagłosuje.

Wszystkim życzę powodzenia!

A tu dowód głosu:


Kiciusia znalazła sobie nowe hobby. Niedawno nauczyła się wchodzić na szafy i tak się jej to spodobało, że ciągle na nich przesiaduje. Jak na nie się wspina, tego nie wiem, bo jedna ma ze dwa metry, a druga dwa i pół! Mój kochany kociak ma talent. Od około tygodnia bierze ją ciągle na zabawę, wchodzenie wszędzie i zaczepianie kogo się da i co się da! Ostatnio nawet zamknęłam ją przez przypadek w szafie... Wyciągałam sobie bluzkę, a ona wpadła do mebla, nie wiem kiedy i się tak schowała, że jej nie zauważyłam. Bidolka siedziała w niej około piętnaście minut. Pewnie byłaby tam dłużej, gdybym nie poszła do mojego pokoju po bluzę, bo szłam do szkoły, a rodzice zanim by ją znaleźli też by to pewnie trochę potrwało. Głuptasek malutki. Nie wiem, czy pisałam Wam, czy nie, ale Kicia nauczyła się sama otwierać drzwi. Jeszcze nigdy jej na tym nie przyłapaliśmy, ale to na pewno ona. Jak się zostawi, nawet nie przymknięte, tylko zamknięte drzwi, jak się wraca do domu są otwarte! Zastanawiamy się jak ona to robi, bo jakoś przecież musi nacisnąć klamkę. Wikcia co prawda też umie otwierać je, ale tylko wtedy jak nie są dociśnięte, a Zuzia w ogóle nie potrafi, więc wszystko wskazuje na Mruczusia. Jest bardzo sprytna i przy tym inteligentna. Nauczyła się, że jak zapuka łapką w okno to ją się wpuszcza i teraz jak chce wejść to puka. Jakie zwierzęta są inteligentne! Czasem człowiek, by na coś nie wpadł, a zwierzak tak. Kiedyś widziałam panią z psem, która przechodziła przez ulicę. Jechało auto, a ta kobieta zrobiła krok do przodu, a psiak pociągnął ją do tyłu i uratował. Mogła wpaść pod nie! Kierowca pewnie nie zdążyłby nawet zachamować i sami wiecie co się mogło stać! Po prostu pies bohater! Albo kiedyś jechałam z rodzicami i kot leżał na chodniku obok ulicy. Wystraszyłam się, że coś mu się stało i już chciałam się zatrzymać. Patrzę się, a tu wszystkie samochody przejechały, a on przebiegł na drugą stronę. To właśnie takie zwierzęta jak ten pies i kot powinny uczyć ludzi przechodzenia przez ulicę! Gdyby każdy człowiek, uważałby tak, to chyba wcale nie byłoby wypadków, z udziałem pieszych. Trochę się rozpisałam, na nie ten temat co trzeba, więc przejdźmy do zdjęć Kiciusi na szafach.
To jest ta bardzo wysoka szafa.

A to ta trochę niższa, w której ją zamknęłam... Tu ma trochę ułatwione wchodzenie, bo jak widzicie ma biurko.

Teraz przejdźmy do drugiej części. Asti już powolutku, powolutku zaczyna reagowaćna swoje imię i na cmokanie! Nie sądziłam, że się wogóle tego nauczy, więc to wielki szok dla mnie. Co prawda nie przychodzi zawsze, ale to już jest coś. Licząc, ze mam ją dopiero trzy miesiącie i się mnie nie boi od kilku tygodni, to wielki sukces. Ten czas spędzony razem bardzo pomaga i z dnia, na dzień bardziej sobie ufamy.

Mam nadzieję, że nie pomyślicie, że jestem jakąś chwalipiętom, czy coś w tym stylu, ale musimy się Wam pochwalić. Astulec bierze udział w konkursie i jest w pierwszej dwójce. Jeszcze nie wiadomo, czy będzie mieć pierwsze, czy drugie miejsce, ale każede to wielki sukces dla nas. W sobotę będą winiki, więc jak tylko się dowiemy to napiszę posta!

Chyba pobiłam swój nowy rekord jeśli chodzi o długość. Jak ktoś dotarł do końca, to dla niego wielki gratulacje ode mnie!
Paa! 


1 komentarz:

  1. Sprytny kociak :)

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Masz dla mnie jakąś radę, lub po prostu chcesz mi coś powiedzieć? Napisz proszę komentarz. Ciebie to nic nie kosztuje, a mi przynosi wielką radość. :)